Przed świętami Bożego Narodzenia pierniki upiec trzeba, więc w piątek trzeciaki wzięły się od rana do pracy. Najpierw sprawdzili, czy mają wszystkie składniki. Póżniej odmierzyli je skrupulatrnie, wymieszali w misce i wyrabiali na stolnicy ciasto pachnące miodem i przyprawą korzenną. W końcu przyszedł czas na wałkowanie ciasta i wycinanie cistek foremką. Gotowe ciasteczka upiekły na złoto Panie w kuchni. Gdy pierniczki trochę przestygły przystąpili do ich ozdabiania. Dzięki lukrom, kremom, kolorowym kuleczkom choineczki, gwiazdki, rybki… nabrały świątecznego wyglądu, a jak smakowały… były prze-pysz-ne!